-Yyy... Hej? -powiedziałem.
-Co ty tu robisz? - warknęła przez zaciśnięte zęby.
Popatrzyłem w lewo, potem w prawo, a potem znów na waderę.
-Siedzę, oddycham, mówię i głupio się zachowuję. -odparłem.
-Właśnie widzę. -mruknęła. Chyba nie należała do najmilszych stworzeń na ziemi. Nastała niezręczna cisza, która zaczęła mnie denerwować. Popatrzyłem na jakiegoś owada, który stał przede mną i wydawał jakieś dźwięki. To wnerwiało mnie jeszcze bardziej niż ta cisza. Zdeptałem go łapą.
-Kim jesteś? -zapytałem.
Miałem wrażenie, że wadera odpowie "-Twoim koszmarem." I byłoby to bardzo ciekawe. Prowadzimy bardzo interesującą rozmowę.
<Glenn? Interesująca rozmowa. Ciekawe co z tego wyniknie. Hmm... Udusisz mnie ciernią?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz