Od Ririn Do Zayan'a

 - Ririn - powiedziałam trochę nie pewnie, ale sobie przecież zasłużył na odpowiedz za "uleczenie" moich ran.
Znowu spojrzałam na swoją łapę czy przypadkiem nie rzucił na nią jakiejś iluzji. Ale nic nie dostrzegłam.
-" Jakiś nowy sposób leczenia ,czy co?"- spytałam w myślach samą siebie.
Przyjrzałam mu się podejrzliwie.
- A ty? - spytałam po chwili.
-Zayan - odpowiedział.
Usiadłam przed nim i jeszcze raz wpatrywałam się w łapę. Wciąż przeskakując wzrokiem z łapy na basiora.
- Co ty mi zrobiłeś ?!! - wrzasnęłam gdy zauważyłam ze krew wraca do rany po skaleczeniu i się zrasta na łapie. Wytrzeszczałam gały jak wariatka.

?Zayan? Teraz się możesz ze wszystkiego tłumaczyć Hehe Xd

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Agata | WioskaSzablonów | x.