Od Ririn

 Jeśli ktoś z was korzystał z eterowych portali to wiecie jakie to uczucie. Jeśli nie to nigdy, powtarzam NIGDY się tam nie wskakujcie bo może nieźle poturbować...
Oczywiście było tak samo jak zwykle. Portal wyrzucił mnie z ponad 200 metrów nad ziemią, a jeszcze żeby było zabawnie pode mną znajdował się ostre jak brzytwa kolczaste krzaki. Nie no po prostu świetnie! Niema jak super poranek! Spadłam w te krzaczory przy tym raniąc się jakby rzucił się na mnie tygrys. Cudem jakoś się uwolniłam. Przeszłam kilka metrów by paść na puchowy śnieg mocno dysząc.Dlatego mówię NIGDY nie korzystać z portali. A na pewno tych których proponują Ci Umarli.
Próbowałam wstać ale gdy za uwarzyłam ściekającą krew z łapy o mało znów nie pacnęłam w śnieg. Siłą woli trzymałam się jeszcze na łapach wmawiałam sobie ze to zadrapnięcie. Wzrok mi się pogarszał, wszystko albo wirowało albo robiło się rozmazane. Nagle usłyszałam za sobą jakieś szmery ,nie miałam nawet siły by obrócić się w tamtym kierunku...


?Kto chciałby pisać?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Agata | WioskaSzablonów | x.