Od Kastiel'a Do Youkami

 Stanąłem na baczność i udałem przerażony wzrok. Wpatrywałem się w korę drzewa.... Znaczy w liście... Znaczy w igiełki, bo tu same świerki rosną. Przynajmniej na tym obszarze.
 - Cioto - usłyszałem po swojej prawej stronie głos mlecznego produktu. Ha! Jak fajnie brzmi... "Mleczny Produkt".
 - Hm? - oderwałem wzrok od gałęzi.
 - Dama na ciebie czeka - wskazał łapa na waderę, momentalnie mój wzrok powędrował za jego kończyną. Stała ledwie trzysta metrów ode mnie. Konkretnie na skraju lasu i wlepiała we mnie zwoje błękitne patrzałki. Na jej pyszczku pojawił się znajomy, cwany uśmieszek. Ja jej dam! Ja tylko mogę tego uśmieszku używać... To nie fair! Idę się zakopać pod oknem...
Nie czekając na zaproszenie, momentalnie rzuciłem się do biegu. Yoki podskoczyła w miejscu i również pognała ile sił w jej chudych łapach. Podczas tego małego "maratonu" jedynym moim problemem były ogony. Ten mi tam poleci, następny zaraz mi mnie w oko uderzy, a jeszcze jeden podsunie pod tylne kończyny, potknąłbym się i wpadł w zaspę. Byłoby wtedy cudownie!
 - Biegnij mój sługusie! - poczułem na karku minimalny ciężar, obróciłem lekko głowę i ujrzałem kogo? No to chyba oczywiste... Nie zdziwiłbym się również, gdyby siedziała tam Relijyon. To do niej podobne.
 - Weź wyjdź - próbowałem strzepnąć tego małego lizusa z głowy, jednak ten nadal na mnie siedział.
 - Co robisz niewdzięczniku jeden ty! Ja cię karmię, wychowuje... - W tym momencie przestałem go słuchać i przyśpieszyłem tępa. Długość między mną a waderą zmniejszała się z każdym krokiem. Wiedziałem, że wadera jest i tak czy siak szybsza ode mnie, ale jak to ja - lubię oszukiwać, więc posłużyłem się magią. Jaki ja złyyyyyyyyy.
 - Mam cie! - krzyknąłem rozradowany, przyciskając waderę całym moim ciężarem - przede mną się nie ucieka ty mała parówko - przytuliłem wilczycę i posadziłem na śniegu przede mną. - Lubisz adrenalinę? - spytałem bez chwili wahania.

< Youkami? Chodzi mi tu głównie o walkę maj dir, byndziemy się mierzyć z tygrysami!!! Plosiem ;-; >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Agata | WioskaSzablonów | x.